niedziela, 27 maja 2012

Moja pierwsza rozdawajka :)

Zapytałam i odpowiedziały dwie osoby :) a zatem ogłaszam rozdawajkę opisu Yosemite Falls Cardigan (albo innego wybranego przez siebie*) :) Mam nadzieję, że kilka osób będzie zainteresowanych :)



Zasady znane wszystkim, jednak dla pewności powtórzę:
* poproszę o wpisanie komentarza pod postem,
* wrzucenie jakiejś informacji o rozdawajce na swoim blogu jeśli się go prowadzi; osoby nie prowadzące bloga również serdecznie zapraszam :)
Straszliwie podobało mi się to co wymyśliła u siebie Laura i trochę spapuguję, bo śmiech to zdrowie:
* dodatkowo poproszę o jakiś zabawny dowcip :)




Listę chętnych (mam nadzieję, że takowa w ogóle będzie :) zamkniemy 17 czerwca o północy, a 18 czerwca - w dniu swoich urodzin - moje dziecię wylosuje zwycięzcę (a może dwóch?).
Zapraszam :)

-----------------------------------------------------
 :DDDDD

-----------------------------------------------------
* Nie mamy zbyt wielu chętnych, ale za to dowcipy są powalające :D
A może zmienię zasady i zaproponuję możliwość wyboru opisu?
Co Wy na to?

Katasza - :DDDDDDDDDDDDD

18 komentarzy:

Unknown pisze...

Idzie babcia, córka i wnuczka przez las. Nagle zobaczyły wilka i szybko wskoczyły na drzewo i siedzą na tym drzewie a wilk czeka na dole. Babcia mówi do wnuczki:
- Nie dam rady dłużej - puściła się gałęzi i spadła. No to ją wilk dorwał i zjadł i dalej czekał pod drzewem.
Wnuczka mówi do mamy:
- Ja też nie dam rady dłużej!!
Tez spada i wilk ją "chap" i czeka dalej. Czeka 1 godzinę, 2.godz. 3.godz 4 godz i w końcu ostatnia kobieta spada z drzewa i wilk ją "chap".
Na końcu wilk mówi:
- Wystarczy tylko trochę poczekać i każda się w końcu puści!!

Zapisuję się.
Mam nadzieję, że spełniłam wszystkie warunki :-)
Pozdrawiam serdecznie.

Robótki Marleny pisze...

Staję grzecznie w kolejce, chociaż nie wiem czy powinnam, bo i tak nie wygram, szczęścia nie mam do losowań ale bluzeczka bardzo mi się podoba i tak bym pewnie mailowała:)
Kawały mnie się nie trzymają, ale spróbuję:
Dwie pchły wychodzą z kina i jedna mówi do drugiej:
-idziemy pieszo czy czekamy na psa...

Kinga pisze...

Zapisuję się i ja.

Pesymista widzi tunel,
optymista widzi światełko w tunelu,
realista widzi pociąg,
a maszynista widzi trzech idiotów na torach ...

Pozdrawiam wiosennie

misia pisze...

To i ja też się zapisuję.

Mąż mówi do żony:
- Taka ładna pogoda a Ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na podwórko i umyła samochód!

Nigdy nic nie wygrałam, ale zawsze musi być ten pierwszy raz :)
Pozdrawiam

tayton pisze...

Świetne są Twoje wzory, więc może czas odważyć się zrobić coś innego niż, czapki, chusty i szaliki... :-)
A ja może dla odmiany niekoniecznnie dowcip ale ponoć było śmiesznie...
Byłam dziś w szpitalu na operacji oka i lekarz pyta z miłym uśmiechem "czy ma boleć, czy ma podać znieczulenie" więc grzecznie odpowiadam ,że najlepiej to ja poproszę to znieczulenie w kolano żebym nie uciekła.... no i wszyscy się szalenie tym ubawili

jerzy_nka pisze...

prześliczna bluzka. Bufki - uwielbiam. Wszystkie letnie bluzki mam z bufkami. Się zapisuję

kawał z mojego życia.
Mam na nazwisko Wicher. Miałam zadzwonić do urzędu i nie byłam pewna czy w ogóle załatwię sprawę bo rozmowę miałam zacząć tak:
-dzień dobry, mówi Agata Wicher, czy mogę rozmawiać z panią Wiatr?

jagnieszka pisze...

rozmawiają dwa ślepe konie ,jeden mówi:weźmiemy udział w wyścigu?; drugi na to : nie widzę przeszkód...


super sweterek,więc się grzecznie ustawiam.

asiawat pisze...

Witam . Mam starszych synów, więc dla mnie tego rodzaju humory są na topie.
Mama pyta syna: Czy masz problem z narkotykami?
Syn odpowiada: Nie, dzwonię i zaraz mam.
Serdecznie Cię pozdrawiam. Życzę dalszych ciekawych pomysłów i prac.
asiawat@poczta.onet.pl

asiawat pisze...

Witam . Mam starszych synów, więc dla mnie tego rodzaju humory są na topie.
Mama pyta syna: Czy masz problem z narkotykami?
Syn odpowiada: Nie, dzwonię i zaraz mam.
Serdecznie Cię pozdrawiam. Życzę dalszych ciekawych pomysłów i prac.
asiawat@poczta.onet.pl

urbasia pisze...

Nawiązując do komentarza jerz_nki.
Mąż swego czasu odebrał telefon od klienta i usłyszał w słuchawce:
"Dzień dobry, tu Zając, zięć Wiewióry". Do tej pory, jak sobie to przypomnę to się śmieję :-)

Z chęcią przyłączam się do zabawy.
Pozdrawiam

ann pisze...

ja bardzo chętnie przyłączę się do zabawy, choć znając moje szczęście to pewnie obejdę się smakiem ;)

Hrabia wraca wcześniej z polowania. Jan staje na drodze do sypialni:
J: Panie hrabio, nie wolno! Pani hrabina przyjmuje kochanka.
H: Szabli!!
Porwał szablę ze sciany i wbiegł do sypialni. Słychć okrzyk. Po chwili hrabia się wychyla:
H: Janie, dla pana wacik, a dla pani korkociąg.

Pozdrawiam

barbaratoja pisze...

Dwie bezrobotne sekretarki spotykają sie w parku każda z nich jest na spacerze z malutkim dzieckiem.
-dlaczego cie zwolniono
- chciałam dać dziecku na imię tak samo jak ma dyrektor, a ciebie
- chciałam dać dziecku nazwisko takie samo jakie ma dyrektor

Cieszę się,że jest możliwość wyboru, ten sweterek jest cudny, ale to nie model na moje gabaryty;-)))

Ela P. pisze...

Co Bóg powiedział po stworzeniu mężczyzny?
- Pierwsze śliwki robaczywki.

włączam się do gry, może akurat dopisze mi szczęście:)

pozdrawiam serdecznie
Ela

woalka pisze...

Prawdę mówiąc mniejsze znaczenie ma dla mnie który Twój wzór mogłabym dostać.
Przede wszystkim chcę włączyć się do akcji, bo uważam, że konieczność legalnego kupowania wzorów jest u nas zbyt rzadko respektowana. Mam nadzieję, że Twoje candy choć w małej części, ale przyczyni się do promocji takiej dobrej praktyki.

Niestety w dowcipach nie jestem dobra...
Opowiem więc scenkę z minionej niedzieli.
Stoimy przed kościołem, czekamy, żeby wejść do środka.
Tłum i cisza dookoła, bo kończy się wcześniejsza msza.
Kościół jak to w Oktawie Bożego Ciała przystrojony we wstążki i flagi.
Widząc je nasz synek (4 lata) na cały głos krzyczy:
"Mama, zobacz, tutaj jest flaga Polski i flaga Kolejorza!!!"

Łączę serdeczności!!!

Ghia pisze...

Pani w szkole pyta się dzieci jakiej pasty do zębów używają.
Małgosia: - Ja używam Colgate.
- A dlaczego?
- Bo to numer 1 na świecie...
- Bardzo dobrze...., a ty Jasiu jakiej używasz?
- BlendaMed!
- A dlaczego?
- Bo po niej są twarde jajka!

Na rozdawajkę też się zapisuję. Pozdrawiam i dużo słońca życzę ...

Agnesew pisze...

To jeszcze ja się zapiszę :) agnesew @ gmail . com

W czasie zimnej wojny amerykanie wyszkolili szpiega i zrzucili go na Syberii. Szpieg trafił do chaty tubylca, który zaproponował mu nocleg. Na drugi dzień tubylec mówi:
- Nu, ty gawarisz kak nasz, ty pijesz kak nasz, nu ale ty nie nasz!
- paczemu ty tak dumajesz? - pyta skonsternowany Amerykanin.
- a potomu, szto u nas cziornych niet!

katasza pisze...

Wejdź na : http://mapy.google.pl/

Znajdź miasto : San Francisco (Kalifornia, Stany Zjednoczone)

Pokaż trasę z : Tokio (Japonia) do San Francisco.

Przeczytaj pkt. 24.

Dowcip to nie jest jednak miał humor ten co to pisał.

Zapisuję się!!

ann pisze...

A ja tak po za rozdawajką :)
100 lat z okazji urodzin, szczęścia, miłości i radości ze swoich pasji
Buziaki