środa, 20 lipca 2011

***

Nie znałam Jej, nie czytałam Jej bloga, nie pisałam do Niej, ani Ona do mnie...
Tak bardzo poruszyć nas może czyjaś śmierć...
I jeszcze ten ostatni wpis...
I ten tytuł...

Powiem za Martą: śpij spokojnie...

Brak komentarzy: