"Rychło w czas!" jak sarkastycznie mawiała moja ukochana prababcia.
Rychło w czas, bo owe coś to raczej letni sweterek (a lato niestety mamy już za sobą) i pewnie nie uda mi się go w tym roku założyć. No chyba że na jakoweś "indoor party", ale takowego w najbliższym czasie nie przewiduję.
A wszystko dlatego, że dziergałam toto straszliwie wolno - cóż: włóczka (Alpaca T/25) cienka jak niteczka i do tego druty 2mm w porywach 2,5mm. Zajęło mi to cały miesiąc i myślałam, że nigdy nie skończę.
Whisper dziergałam eksperymentalnie i bez przekonania, ponieważ nie był i nadal nie jest sweterkiem z serii "muszę bo się uduszę". Chciało mi się po prostu sprawdzić jak się robi swetry z takiej cienizny, a Alpaca w głębokim zielonym kolorze kupiona pierwotnie na Haruni była w zasięgu ręki.
Wzór pochodzi z IK Spring 2009 i został przeze mnie zmodyfikowany tylko odrobinę (podobnie jak to zrobiła Vilma):
- znacznie dłuższe rękawy (po około 25cm);
- rękawy tej samej szerokości na całej długości (bez zrzucania oczek);
- dłuższy dół swetra (około32cm):
- rzędy oczek lewych na rękawach i u dołu swetra, by się tak mocno nie zwijały;
Najbardziej podoba mi się w nim tył.
Dziergając go miałam czas na "głębokie" przemyślenia i doszłam do następujących wniosków:
- po pierwsze: nie jestem fanem dziergania z cienizny;
- po drugie, nienawidzę dziergać na drutach pończoszniczych a szczególnie z cienizny;
- po trzecie: zdecydowanie preferuję mniej dziwaczne wdzianka;
A teraz, biorąc pod uwagę obecną aurę, trzeba by się zabrać za coś cieplutkiego. Tylko, że kompletnie brakuje mi na to pomysłu :(
11 komentarzy:
Piękny! A na koszuli lub bluzce z długiem rękawem będzie sie pięknie prezentował:)
sweterek śliczny i ładnie Ci w tym kolorze do twarzy :) Z tego co się orientuję włóczka Alpaka zawiera dosyć dużą domieszkę wełny wiec uwierz mi , będzie Ci w nim cieplutko mimo ,że jest taki cieniutki . Ja obecnie dziergam sweterek również z takiej cienizny ale na drutach nr 4 i jak na razie jest super :) życze miłego noszenia i zazdrosnych spojrzeń koleżanek:)
Bardzo pomysłowy ten sweterek. Podziwiam zacięcie w dzierganiu ze wspomnianej cienizny. Wykazałaś się wielką cierpliwością, ale efekt na pewno zrekompensuje mękę :-)
Sweterek jest piękny. Ja też nie znoszę dziergać z takiej cienizny, ale dla takiego sweterka chyba bym się przemogła. Pozdrawiam :)
jest po prostu świetny!!! Wydaje mi się że idealny tak do pracy, choć na weekend też :)
Przepiękny kolor, ja właśnie dlatego nie próbowałam go nawet robić - bo kształt wydaje mi się dość dziwaczny, a tył rzeczywiście bardzo ładny.
Aaaaaaaaaach! Godzisz w świętości ;) Sama mam Whispera z Kalinki, kombinuję już, z czego zrobić drugi :) Twój jest prześliczny!
Obłędny, leciutki i ten kolorek. Koniec lata nie byłby dla mnie powodem, żeby takiego nie nosić ;)
Pozdrawiam.
Bardzo fajny :)
dziwaczny? ale gdzie tam, oryginalny raczej, niebanalny, a przy tym dość prosty. I śliczny!
Pozdrawiam :)
no,no! (z podziwem) a u mnie Whisper w kolejce od dawna. Zrobię go zdecydowanie na przyszły rok:) Lubię ten model, Twój ma fajny kolor:)
Prześlij komentarz